piątek, 23 października 2009

Ktoś nie nawidzi Polski

Profesorowi poszło całkiem do głowy. Wzioł i zaprosił mię na jego naljepszy teledurniej co zawsze z profesorową obglondali. Ściekłoś mu otchodzi, skni mu sie do kobiety wiadomo.
Poszłem bo wsam ras w piontek pszet robotą jakaś rozerwalnia. Teras tak. Chodź czytają to kobjety kture wielbie napisze: wyruchało mi musk. Nadała to Dwujka Tefałpe. Tomasz Chopfer kopie we wieko. Wole paczszyć w monitory. Bes całą noc.


2 komentarze:

  1. fragment o dymarce ogladales?;-)

    lepiej sie porządnie wyspać było:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zespaniem nieidzie mi nalepiej.

    Dymarka to jeszcze. Nastraszniejsza jesta piosęka czołowa. I że wszyscy mają czerwone gemby. Wogle wszysko jes jak wielka rostwarta czerwona paszcza ze zembami.
    Jak koszmar ot dziecińswa. Jak Yt. Niechodzi o Iti lecz o choror z Kinga. (Ten)

    OdpowiedzUsuń