Jak jusz wyszłem z rebichilitacji to Tasiek wydusił ze
siebie rze nie mnieszkamy dzie mnieszaliśmy bogdysz mnieszkanie z płonęli nie
znani sprawcy. Tasiek teras wszysko wydusza ze siebie w obawje żeisz po drugim udaże
czeka mię jusz tylko czszeci udar. Cusz, beńdze się musiał uczyć muwić rormalnie
jak ja byłem z muszony. Chodź na dal nie muwię głatko jak w pszeszłości.
Muszę na Taśka uwarzać żeby jego znowusz do czupkuw nie
dostali. On jes bardzo wraźliwy. Szkoda chłopa. Dobry pszyjaciel i ocalnik.
Ocalił wszysko co naj ważniejsze.
Stym porzarem to rzadna sprawa. Nie znani sprawcy musieli się
osiędlić w sonsiecwie i palą sobie oczasu do czasu. Orunjacy chyba pszy wykli.
Pewnie na wet im muwią dziędobry tylkorze nie wiedzą bo tamci są nie znani. A
jak się pali to myślą „A to dziś u nas palą” i wszyscy wychodzą na podwurek i
czekają asz się wypali. Pogadać można o pogodzie rze zimno (zaszwe jes zimno w
samych gaciach w śrotku nocy). Czasem nie znani sprawcy są upszemnieńsi i palą
jak ludzie są w robocie. By namniej nie musi się wychodzić w śrotku nocy w tę
czas. Jaby gdyby chcieliby być wiencej upszemieńsi toby ustodembnili grawik
rospaleń mnieszkańcom, lecz co morzliwe że mają jakeś warunki. To nic nie
zrobisz.
Jak spomjałem Tasiek to człowiek same złoto. Teras chodzi wedle
mię jak z jajkiem. Oczszymałem drugą grupę inwalickę i mogę sobje ze spokojem dorabiać
do ręty u bizmesmena. Tasiek chce ode mię jedynie twasz, nazwisko oras dobrą
radę jak czasem. Do Boraks Motors. Ja jestem spuwaściciel, inkognit i persona grata. Zato Tasiek dał posadę profesorowi, ktury maluje na rasowanych
karocerjach płomnienie ot bełinguw. Jes w tym naj lepszy. Rzaden grawiciaż mu
nie poskoczy. Lecz nie dziwota, dziesiąki lat robienia w bełingach. Na w
dodatku nałkowo.
Sebek zamątował mię taką ablikancje rze starczy muwić arzeby
szet teks pisany. Rzart rzyciowy jes taki rze ja teras gorzej muwie jak pisze. No
to nanic mi taki asystęt. Potym pszyszet Lech Ejcz Dżej i zamątował mię takiego
endytora ktury wszysko wje lepiej jak ja co ja chcę na pisać. Świat bardzo się
po ruszył w jakimś kierunku pocz czas gdy byłem nie uśwniadomniony na rebichilitacji.
Teras muszę za tym na donrznić. Nie muwię Lech Ejcz Dżejowi, lecz pszemjeniam
to co mię ten endytor pszemjeni. Bogdysz całkiem nie wjem co na pisałem. Jusz
wolę wszysko wenrzykiem na czerwono. Potuczę się to jeszcze co ze mię beńdzie.
Jakiś pisiasz w elje tonuw. Taki rzart.
Bizmesmen mię oszczendza. Boji się jak Tasiek o me zdrowie
i kądycje. Bizmesmenowa w przeczywiejstwie. Ciongle chce rzebym ją woził i woził.
W szegulności do kolerzanek. Chwali się im że kerowca po dwóch udarach. To
podobniesz naj modniejsze skorzenie tych czasów. Wszystkie selebryty mają co namjej
po jednym udaże. Muwi: „Nareście Boraks jesteś ą wog”. Nie ma z mardwienia bogdysz limuzyna jusz jes tak ałtymadyczna, że moge pszycinać komara na rondach i zjazdach.
Teras robie sobie opkłady z Chajki i czekam na list donosza
z rętą. List donosz twjerci że jestem ostatnią osobą w cielnicy co chce
śwjaczczenie do renki. Ja muwię jak same nazwanie skazuje to ręta, to do czego
mam ją brać. Taki rzart. A na formalnie to jes tak żeisz skończyłem z bankami
jak i Tasiek.
Jesteśmy dwaj ućciwi rozwondnicy gotuwkowcy. Rzycie za
zbytnio nas nałuczyło.