O mię

Moje zdjęcie
To muj blok, wktórym zwracam się mocniej na kulturę. Chodzi o sztukę co mię zrusza. Morze chodzić o to co mię w nerwia czasem. Czensto. Czasem. O zwyczajnym życiu tesz będe pisał jeśli mię skłoni co dzienność. Gdysz je cenię.

wtorek, 30 lipca 2013

Na pjerszy kieliszek chłop pije sakę, nadrugi - sakę pije sakę, a na czszeci sakę pije chłopa.

Dzisiej mam wolne ot roboty co dobże jak tak leje co i rusz. Mjałem iś na tą Barsę co całe mjasto pszestało ot dychać a już koło chotelu na Ołowiance to piszczą te siksy jakby gdyby Bitelsuw nigdy nie widzieli.
Lecz ot dałem muj bilet dla Sebka jak się wczoraj wieczur pobił ze starym co wrucił spolski. Pieńć lat chłopa nie było i był spokuj. Teras jes i wielka miłoś do matki Sebka pszes czszy dni. Na czwarty dzień awandura smordyzbiciem oras latajoncymi szybami. Czytesz ta kobjeta ma tak skruconą panięć że niepanięta żeźni co jej wyczyniał dziej w dziej? Czytesz jaki ten chłop ma zaczar we słowje że jej nagadał o miłości poprawje oras rzalu za gżechy że uwieżyła jemu anie synowi swojemu co jusz tysionc razy był zmaszkarowany ot starego? Sebek do mię pszyszet zimne masło z loduwki pod okiem pszykładac i muwi doś tego wyprowadzam się, a stara jak chce arzeby ją zajebał to niech ją zajebje. Wte słowa. Poczym rospłakał się chodź jusz nie jes dzieciak. Lecz co to matkę kocha i jak sondzi po zachowaniu ona jego nie. To dałem jemu ten bilet na Barse z Lechją na dzisiej wieczur co mam ot bizmesmena.

Się mię pszyponił muj własny stary i odszedła mi zaras cheńć do wutki oras ankocholu jak zawsze jak mię się stary pszyponi.  A namuwiłem się na jutro wieczur z kolegą Japojczykiem co robi w kablach świetlowodnych w Pomorskiem na szczelenie piwa ryrzowego. Bogdysz Tecuro Ogiwara powrucił surlopu ot rodziny w japojskim kraju i nawius towary i w tę czas zawsze narabja szusi, te małe spyrtne paczunki sryrzu i glonuw i tych innych i zaprasza koleguw co razem pływaliśmy kedyś pot norweską banderą. Smakuje mię to jednakrze muszę szporzyć wieńkszą iloś jak pszy pierogach arzeby poczuć najedzenie się.

A z rana to znowusz zobaczyłem do loduwki że wyszła cała Kropla Bałtyku to poszłem do Wensiorkowej zakupić i pomidoruw jeszcze do śniadania. Bogdysz Wensiorkowa zaprowadziła trochę sporzywki, jak chlep, napicie, ważywa z owocami oras batony i czipsy. Jak muwi ze samego mydła się w tym kraju niewyrzywisz. Napotknołem się na bizmesową co idzie w kierunku na ten budyz. Bizmesmenowa muwi, że chciała krowę zimportować z Chindji arzeby dać jej cześ lecz Ewelina ją poszczymała, że jej się wszysko potentegowało i nie czszeba mnieć krowy do bycia budyzmem. No to zimportowała gura ot budyzmu że niech ją wszystkiego nałuczy. Gura dostarczą dopiero w pszyszły mniesionc wienc pukico bizmesmenowa uczy się niejeś miensa. Zaczneła ot niejeścia tworuw dziubatych typu kurczak luptesz dziubata dzikowczyzna co bizmesmen leguralnie poluje w polach i lasach. Oras uczy się jak robić buzią źwienki do medytancji. Reszta jusz z gurem.

Otpuszcze sobje tą sakę  bogdysz jak beńdzie czszeba staremu Sebka nakłaś po mordzie to wolę po czeźwemu.



2 komentarze:

makowski pisze...

sake niedobre do bicia, bo w ceramice a ta sie zara rozwala nie to, co Butelka. (no, dobra jest też w butelkach ale jakieś takie… nieporęczne. nie na nasza Rękę robione.)

BORAKS pisze...

Prawdą jes isz butelka znajdywa podreczne zastosunkowanie.

Jak uznajesz nowy wyglont mojego Bloka?

Polup Bloka na Fejzbuku. Jak zechcesz.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...