O mię

Moje zdjęcie
To muj blok, wktórym zwracam się mocniej na kulturę. Chodzi o sztukę co mię zrusza. Morze chodzić o to co mię w nerwia czasem. Czensto. Czasem. O zwyczajnym życiu tesz będe pisał jeśli mię skłoni co dzienność. Gdysz je cenię.

niedziela, 6 grudnia 2009

Kobieta jes wjenkszą zagatką jak wirusy na sużbie systemu.

Wew tamten wew torek co zakończylem szterdzieskę poszłem na Rewersa. Jest to film kinowy zalecany. Jeśli chodzi o zalecenie to sie nadawał. Mjał muzykę ot czasuw Komedy i Mata Uszkiewicza. Mjał szary wyglont ot tamtych czasuw. Mjał staranie we wykonaniu. Się mi go oglondało pszyjemię. Lecz po wucce to się oglonda pszyjemie itak. Despero grał dobże. Mjał wyglont amantyka lecz zachowanie chama. Jeszcze umieranie zagrał ekstra.
Janda grała dobże. Mało się czszensła.
Nargojsze dla mje było obglondanie Premjeruwny Buskuwny. Mjała zachowanie jak Palła. Gdy powruciła z intranetu. To było cieńszkie wtym filmie. Pszypomjało mi że mam szterdzieskę i brak kobiety.
Na nastempny dzień abyła to środa poszłem do sklepu Wensiorkowej. Bogdysz skończył mi sie papier na drugie śjadanie nanoc do roboty jak i szampon niweja for men. Atam innektułalista Palłi umywa pszet sklepem te schutki. Wruciło mi do pamnieńci, że Palła dostompiła ochajtnieńcia we wakacje jak byłem w Katalonji co mie nie było. Słysze jak się ze śrotka Wensiorkowa dże do niego żeby ryrzową szorował nisz mopem głaskał schutki. Posondziłem że mniałem racje że niedobry towar na teściowe z Wensiorkowej. Atu Palła zamias matki. Niechodzi oto że utyta. Lecz pogubiła cieńki głosik, włosy jakieś nakrencone i żułte i nato takie szare paski. Na rencach pełno pirścionkuw a paznokcie brudne. Fartuch tesz brudny. Aczy to ważywniak z kartoflami? Potpowiem że nie. To sklep z chigjeną. I wogle na ostatku byla niemiła bes rzadnej upszejmności dla kliętuw. A jak ktoś niema drobnych to tak smoka i kreńci głową. Porzałowałem innektułalisty.



Poszłem do profesora czy niema świec bogdysz mi poszły w foswagenie golfie. Profesor nie był zazbyt zamiły. Na nosie mniał maske jak mają chirurki i profesorowa tesz ruwnież w masce po chałupie. Ot progu mi wreńczyli taką spudełka z Biodronki. Żeby nie robić wymniany zaraskuw. Ja muwie że nie chodze w gości ze zaraskami. To sie profesor obruchał. To załorzyłem. Profesorowa zapażyła cherbaty i siedliś my dokoła stołu. Lecz nik niepił nobo jak pszes maske. Bogdysz profesorswo sie lenkało moich zaraskuw. Ja zato niechciałem ich nastraszyć jeszcze bardziej jak byli. Nastraszeni.
Narpiew sie poszczypionkowali. Zaras jak profesorowa powruciła marnostrawnie ot Stanuw. Za stuwe złotych kupili szczypionek. Obglondneli w Tefałen że jak katar lub gorończka mus jes udać sie do placuwki leczoncej. Wcelu ochronki grypowej. Udali się i doznali nastraszenia. Jak i ubytku gotuwki. Chodzi o lekaża z osirotka co muwił Wontpie o zwykłym pszeziombiemu. Nalerzy wykonać wyniki do pszekonania ostanie zdrowia.
Zrobili wyniki. Wyniki powiedzieli że wirusek A. Za stuwe złotych. Nastempnie nakierowali ich do San and Pitu. Chodzi o że jak A. Bogdysz jak by B lup C to nie. A jak A to do San and Pitu.
San and Pit powiedział że wynik muwi że nalerzy wykonać nastempny wynik o weńkszej mocy. Czy jes siwińska czy lucka. Za stuwe złotych. Wyszło że lucka. Lecz że czszeba się szczec. I badać wyniki wrazie jakby coś.
Jak sie nie dało pić cherbaty to popaczszyłem troche w Tefałen24 jak bapka ot terapi psychicznej muwiła jak wytumaczyć dzieciom problem Polańskiego. Wreście profesor sie zcienirpliwił i muwi Bełingi niemają świec. Wyrozumniłem azluję i poszłem ze zaraskami do domu.

wtorek, 1 grudnia 2009

Niemam dzieci jak Karwoski. Ani mostu.

Dzisiej zakończyłem szterdzieske. Powziołem desyzje na świencenie sie odrana. Lecz pszyszet Sebek ze spuchnionym polikiem o szustej sie dobijać i żebym go zawius na pogotowie denatystyczne. Wziełem i zawiozłem. Wyrżneli mu kawał stałego zemba szustki a co nawet to cały. Potem jeszcze do apteki po te wszyskie z recepty.
W samochodzie suchałem co muwią w Tok Femfem w moją szterdzieskę. Muwili tak. Że to wielka data spowodu że Kraktat Lizbołski. Lecz że zaprawde znaczenie niezawielkie i nic nie zmnieni. Ten Kraktat. Że kapebe narodu narosło kiedy dzie indziej sie zmaliło. Że jesteśmy narodem suksesu i cudu w gospodarce i że pszegoniliśmy Niemcuw nareście o wiele. Lecz żeby nie pszeliczać tego na zapłaty. Bogdysz zapłaty Niemcom tesz sie zmaliły ale dalej są wiele napszut odnas. Polakuw. Że cała Policja ot Truj Mniasta wyruszyła na Warszawe że nie ma ani urośnientej ani zmalonej zapłaty. Żadnej. Narpiew poszli do Tuska do Sopotu lecz niezastali. Noto do Warszawy pod okno i zawołali Wyjdziesz? Tusk otrzek że nie i nie wyszet.
Że jeszcze co. Że Leo dorus Złotej Piłki. Lecz nie ten Ben Haker co se leksjonkował ale ten Masi co mu zabraknelo chromonu zrostu. Asz dostał i dorus i do tego ma piłke ze złota. A Rolando raczej wpłacz. Tak dopuszczam bo że drugi. Małysz niewiadomo. Luptesz beńdzie dalej mocny luptesz beńdzie konetratorem ot skokuw.
Potem na jajecznice wpat profesor i sie wymondrzał o kapebe brut to i o Madonie i o Majkelu Dżaksonie że sie tak wybielił że asz posierotkował białe dziecki za sobą.
Potem poszłem na wutke skolegami. Jeden Tecuro Ogiwara co jes Japojczykiem i robi w kablach świetlowodnych a drugi jes Vasko s Polski lecz nie s Orunji i robi zdnieńcia za zawut i tylko ja mniałem szterdzieskę.
Potem poszliśmy do kina ale nienapisze puki co. Gdysz gibają mnie sie literki. Morze ot wutki a morze ot szterdzieski.
Dalej niemam miłości rzycia. Chodź chyba ją dziś widziałem. Lecz niewiem.

niedziela, 15 listopada 2009

Porzoga morze być katarzisem.

Nieda się pisać o sporcie tego kraju jak się jest facetem sjajami. Bogdysz jaja penkają ot samego pomyślunku. Muwiłem ze głowa Smudy kolysze sie na włosku. Radze załuwarzyć że nie ma on ich zbyt za wiele. Włoskuw do uczszymania reprezętacji. Polaki mają tak: tempą murawe na Legi i gorsze podeszwienia obuwia piłkarskiego ot zawodnikuw Rumujskich. Jeszcze mają bramkaża Puszczaka, czasem deszcz, durzo zmeńczenia i Daryjusza Szpaczkoskiego. Morze czszeba pszenieś reprezętacje na inny kątynęt. Do Diego albo dzieś. Jak Dodżersuw bejzboli z Nju Jorku do Elej. Morze jes szansa na odwrotny poskutek. Wiencej niebende pisał wew tym temacie bo jak mnie coś wnerwia to jeszcze wiencej niemoge spać jak zawsze.
Ot innych żeczy to tak. Profesorowa żona powruciła nie bawem do domoswa. Profesorowi zapaliła sie słoma. Lecz nie ot butuw a ot wdostwa. Taki rzart. Zaprawde chodzi oto ze w samotności małyrzejskiej rzywił sie tostami stostera. Lecz nie czyscił szpszętu do grzanek. Zostawił grzanki niech sie robią a sam do kibla sgazetką. No i jusz gotowa porzoga. Jakby nie ten sonsiat nowy toby sam został stostowany na własnym kiblu.
Profesorswo zaczyna rzycie otnowa. Nastare lata. Lepiej teras nisz niezawczesno. Czasem czszeba czekać na mondroś.
Dotego zostałem kerownikiem zmniany i teras musze iśćna opchut.

piątek, 23 października 2009

Ktoś nie nawidzi Polski

Profesorowi poszło całkiem do głowy. Wzioł i zaprosił mię na jego naljepszy teledurniej co zawsze z profesorową obglondali. Ściekłoś mu otchodzi, skni mu sie do kobiety wiadomo.
Poszłem bo wsam ras w piontek pszet robotą jakaś rozerwalnia. Teras tak. Chodź czytają to kobjety kture wielbie napisze: wyruchało mi musk. Nadała to Dwujka Tefałpe. Tomasz Chopfer kopie we wieko. Wole paczszyć w monitory. Bes całą noc.


czwartek, 22 października 2009

Misje morzliwe chodź wydają sie nie

Narpiew napisze o Pezępen. Jes to Źwionzek zawionzany żeby skopać piłke na śmierdź. Bogdysz nastompiło połapanie co można poczynić dla fudbolu wkraju. To jest misja rzondu i ona jest morzliwa. Ludzie z narodu sondzą że chodzi o sport. Niechodzi. Lecz jes lepiej jak narut ma taki osont. Spowodu tego bendzie oczszymywać coś do naporzarcia. Napszykłat Smude. Narut sie uraduje i bendzie w dalszym pszeciongu kupywać planety i formy syfrowe Kanał Plus i Polsaty. Jakruwniesz białoczerwone czapki i bilety. Wcelu żeby Pezępen miał na życie. Dokond nie skopie piłki na śmierdź. Lecz nieskopie. Żeby mnieć na życie.



Druga morzliwa misja to komisja. Znaczysie sprawa sie rypła do końca i wyszło ot kogo czerpnońć kase na dachuwki. Lecz nastompi dramat dla całej klatki. Akopalipsa. Aco nawet to jusz jest.
Moje wjoski z proktokułu:
Bizmesmenowa komurkowa wciongneła kase remontową na spsieniewieżenie w zapisach do pszeczkola dla bizmesmenuw. Dla swojego płutka z brzucha na ktury cel bizmesmen małyżonek otmuwił piniedzy. Dokonała korumpcji ze sukcesem na pszewoniczoncym Zdruju (nieżont), na profesorowej żonie (kompiele leczonce w Cicho Cinku), na anemiku Stypaku (gemboj).
Inne wjoski opserwunki:
Czarniecka pokuciła sie z bizmesmenową w sklepie u Wensiorkowej. Bogdysz dziury dachowe zatrudniły jej szuszenie prania na srychu. Bizmesmenowa nato że jak sie chce mieć dziecki to czszeba mnieć na szuszarke elekryczną. Niespominajonc że Czarnieckiej nawet na zwykłe pszeczkole niestać. Niespominajonc że Czarniecki leci na wiencej zadbane bapki jak rozwutka Kupsiałek. Co było łgarswem bogdysz to profesor leci na Kupsiałek. Lecz Czarniecka niegada do Czarnieckiego. Ot tamtond.
Profesorowa żona nieszczymała tego i wyruszyła do Baraku Obany. W zrozpaczy i wbes sławie.
Ja Kupsiałek roswutki nieuwarzam. Kanapki z wontrupką i cebulą potduszoną szamała w osobności. Amorowała profesora i Czarnieckiego chodź są menżami. Niepodobało mię sie jej pomalowanie na powiekach ot oczuw. Nie umniała scenografować a muwiła zrup pan cherbaty Boraks. Nawet sie niedgrnołem bo profesor otrazu pszy czajniku. Noitak.
Bizmesmen komurkowy oszalał jak dziki źwiesz ot tych wiadomości. Najgożej ot dugu do zapłaty jaki ot widma frajerswa. Spowodu amatorki ostawjonej pszes bizmesmenowe. Spsieniewieżenia i korumpcje fachowe niesą mu opce. Jaksondze i wiem ot jego samego opowieści.
Koniec skońcuw otdał piniondze ze swojego lecz zapszengnoł małyżonke do roboty w salonie spszedaży. Muwi narpiew mi wszysko otrobisz a potem rzegnaj w trombe. Lecz niewiedomo jak potem. Zauwarzam że swierdza to w szale. Potem morze sie wyruwnać. Ewelina zwjała na giganta. To mię w tej rodzinie narbajdziej strapia.
Nareście robią dach.

wtorek, 20 października 2009

Polityka dalej mię niebieże

Noi wrobiło się. Usiadłem w komisje śleczczą. Obradywujemy zez profesorem, Czarnieckim oras spanią Kupsiałek z niesklatki. Jak tylko wracam z nocki mam godzine na odśpik i jusz do obraduw.
Czarniecki dostarcza cherbate, ja paluszki solone, profesor lokal a pani Kupsiałek pszynosi swoje kanapki.
Pofesor narysunkował charkonogram do pytania i usiadania. Oras kiedy profesorowej żony niema być w lokalu obradujoncym. Mam pszeczulenie, że profesor nakierywuje członkuw komisji na swoja polubicę. Zemsta i ściekłoś to niedobre poradniki jak ktoś chce być pszodujoncym członkiem śleczczym.
Muj osont poczontkowy był że to zdura i zaras sie wyjawi bes cyrku. Lecz nie. Piniondze nie wpłyneli na konto. Ktoś ot zarzondu miał czszymać gotuwke. Niechcą wydać kto.
Natmnienie że bizmesmenowa komurkowa podjeła prube korumpcji na moją osobę w postaci mamnienia ciastem z japkiem. W sobote poś jadaniu. Bizmesmenowa siedzi w zarzondzie. Tego chyba niemusze natmnieniać.
W zarzondzie jeszcze jest tak: pszewoniczoncy Zdruj, profesorowa żona, taki anemik z pod dwujki, chyba Mogiła. Luptesz Grobek. Mam to w proktokule.

piątek, 16 października 2009

Wiater rujnuje a niezgoda tesz

Otnigdy nie zachciałem zamnieszania do polityki. Asz tu na własnej klacce.
Chodzi oco. Wiater zadestawował dach. Dachuwki śmigali miendzy mewami i gołembiami jak nachnione. Jeszcze gałeńzie ot topoli tesz do udziału. Doszło do zebrania spulnoty żeby dach zrobić czym coprendzej. Atu niema kasy. Płacone było po zydla pińdziesiont od metra i dzie są piniadze. Spsieniewieżone a karzda morda w swuj kubeł.
Na śnietnikach ot rana ktwi napis:
NIE MA DOŚ DURZEGO HUJA
DO DUPY PSZEWONICZONCEGO ZDRUJA.
Profesor pożondał zawołania komisji do zbadania dzie jest kasa na dachuwki. Profesor ma jeszcze dodatkową kurcjate. W rzażondzie spulnoty posiadła tesz profesorowa żona. Profesor ma na nią ścieklizne ot tygodnia. Zawlokła mu wajrusa do kompa. Miendzynarodowego nadodatek. Oraz z podowowała zatkanie kanału mejlowego spamem. Wszysko pszez jej zaślepienie do Obany.
Obana wysłał mejla wszyskim co mu gralutowali nagrody że awansował na Nobla. Żona profesorowa doznała uniesienia i napisała senkju myster presidęt for your senking mi czy cośtam i to wysłała na zwruconego mejla. Tylko że naklikła na otpowiec wszyskim. Poszło do miriarda człowieka. Teras na szkszynke profesorostwa pszychodzą dzieńki za dzieńki za dzieńki scałego świata. Profesor nie może się dokopać do swojich listuw o bełingach. Nadodatek ten wajrus miendzynarodowy co morze ibyć od Alkajdy.
Profesor chce do komisji siebie, mię, Czarnieckiego i jakiegoś gościa z niesklatki.
Niewjem czy bende musiał udać sie na wojne.
Wdodatku co to mam dość kłopotu z foswagenem golfem co mu strarzaki urombali lekreftora w akcji.

wtorek, 13 października 2009

Wszyscy dzieś są (a garnek pusty).

Ewelina pszyszła dziś szypko ze szkoły. Spowodu że jutro Dzień Nałczyciela. Znaczy dziś bo jutro jes nazwane Dzień Edwokacji Narodowej. Kiedyś szłem do szkoły z gwoździkiem dla Pani wten dzień. I nazywał sie nałczyciela. Znaczy się ten co jutro. Teras sie nieidzie wten co jutro. (Wogle). A Dzień Nałczyciela jes dziś. Są lekcje na skruty apotem niedostają rajtstop lup wody kolojskiej Pszemysławka. Dostaja zgrupkowanie. W Cetniewie. Taki jes tam osirodek dla sportuw olimpiackich. O szesnastej godzinie wszyscy ze szkoły Eweliny i ze Sebka tesz, Ewelina mi muwiła, pojechali się zgrupkować. Powrucą w środe pietnastego jako Kamile Hudzik, Anity W Łodarczyk, Jusz Tyny Kowalczyk i drurzyna polskich siatkuw pomorskiej edwokacji.
Puki co Ewelina została na zupe. Niechciała iść dodomu. Muwi że macce zacionrzyło w głowe. Wiadomo że gdzie szacunek do rodzica, ale troche mam wyrozumiejswa dla dziewczyny. Bizmesmenowa komurkowa zrobiła ankiete na bycie w cionrzy i wyszło jej że tak. Czszeba nasikac i sie wie czy tak czy tak. Wyszło że tak. Oszalała wtym pukcie. Ewelina itak była w koncie lecz teras do konta poszet tesz pies per Chińczyk. Taki odwrotnie uśmiechnienty z uszami jak koker spandał. Lecz nieoto chodzi. Chodzi o szalejstwo wkierunku na dziecko. Bizmesmenowa szła w nocy stać do kolejki zapisać małego płutka z brzucha do pszeczkola dla bizmezmenuw. Chciała do Szwarcarji ale niebyło mniejsc. Dopiero do Warszawy go mogła wcisnońć do rezerwy. Całe popołudnie powracała ałtem i zwoniła skomurki do Eweliny żeby wiedziała jakiego beńdzie mjała brata dyrektora bizmesmenuw a nie tylko nastroszone piura i brak pszyszłości.
Ewelina niema braku pszyszłości tylko brak rodzicuw troche. Napszykłat jak chce zupy poszkole. I umie po hiszpańsku. Sobie pośpiewaliśmy i posuchalismy fado. Ewelina muwi że jak niema zupy to otrazu ma ochote zrobić sobie nowego kolczyka. Lecz tak naprawdziwo to muwi że chce być kobietą z pełnią klasy. Stajeniczym smutkiem i wyniesiona. Jak Amalja. Narazie jest mała. Chodź muwi że dorośnienta. Mała jak niewiemco.

środa, 7 października 2009

Małyżonkoswo jest niełatwe

Bratowa żuciła rozmemłanie i zabrała do kupy. Zbulsylwestrowała siebie na siebie i na brata. Niechodzi że na jej lecz na mojego a jej małyżonka.
Narpiew na siebie że siebie upokoża. Wtęczas zaras otstompiła ot wyścigiwania z młutkami. Zapobiegiwanie o opszołonienie małyżonka tesz otpuściła. Wruciło jej tyle szacunku do własnej osobywości że jusz chciała pujś na feniniz. Lecz jeszcze się poszczymała stym. Feniniz nie zajonc a ona ma wsobie ogromność gospodyjstwa domowego i żonkoskie powołanie.
Wienc narazie pszyjechała do mię na dwie nocy. Bogdysz udzieli sie w takim Seni Marium o kobietach. "Kobiety i ich zawartości - bescenne."
Nieukrywam, zbudziło to kątrozwersje wew całej klacce. Niechodzi że seni marium lecz że kobieta. Zawsze to ja do Supska a tą razą bratowa tu. Pierszy ras w moje domstwo wstompiła. Bratowa niebratowa lecz kobieta ito scałą zawartością.
Noto profesorowa była jusz po jajka porzyczyć. Że wruciła z Cicho Cinka i pusta loduwka.
Bizmesmenowa komurkowa czy nie widziałem Eweliny.
Wensiorkowa zwoniła na domofon że ktoś sie kreńci koło fokswagena golfa.
Ten nowy sonsiat co sie sprowadził wewakacje jak mię niebyło ico nawet nie muwił dziędobry i co sucha Radia Erefenenen nacały reguratol pszyszet zapytać czy radio nie szkodzi.
Wtęczas pszyszła do mię myśl, że niejestem anionimowany.
Bratowa wytumaczyła mi że narpiew musi kochać siebie. A jak muj brat stracił rozum to że trudno. Że morze on zamieszkać w altance luptesz wrucić do rozumu. I że zakupiła sobie karton do Dekaefu i bęńdzie uprawjać swoją zawartoś.
Zakupiliśmy pice i kąserwowaliśmy. Bes trunka bo czszeba było iść do roboty na nockę.
Na otjezne obdażyłem ją płytą Roizin Merfi.

poniedziałek, 5 października 2009

Łotery bes chluby

Nareście byłem w kinie. W piontek. Obglondnołem naljepszy film Tarantina od Detprufa. Jeson o Drugej Wojnie lecz ekstra jakby mogło być. Co nawarznieńsze Tarantin zrobil film jaki ja bymchciał obglondnonć jak miałem z dziesieńć lat i bawiłem sie w Czterej pacerni. Koniec skońcuw w jakimś filmie Hitlera napotkała nałuczka. A jest nią że ginie jak stek z grila i nadodatek pokulawiony na wylot pszes Rzyda-Niećwiedzia. I karzdego nacistę spotyka los naznaczenia jak zasugiwa. Wienc szczeżcie się jak ktoś chce byc otnowa nacistą. Bo pszyjdzie Brat Pita i dokona pientna. I opskalpuje.
Co jeszcze. Że Amerykanie nie są zbyt za mondrzy i nieznają rzadnych jenzykuw opcych lecz mimoto wyjdzie na ich. Muszą zwycienżyć bo taki jest ich los i niema nato rady.
Teras muzyka. Po piersze robił Enjo Morikone. Lecz kawałki piosękowe dobrał do obraskuw Tatrantin. I jeston miszczem i czarnoksieńżniczkiem takich wyboruw.
Kobjety są pienkne i zginają w pełnej elegancji. Jak było w Kilbilu. Krew jest dobrana do strojuw kobjet. Jaki muzyka.

czwartek, 1 października 2009

Czszeba nabyć osobisty teleotbiornik.

Sie pokazało na awarje systemoską w robocie i zwonili żebym nieszet. To zostałem. Asz tu stukanie do dżwi ato profesor. Powiedział profesorowej że na naradzenie musi zajechać. I uciek z Cicho Cinka. Roschodziło mu sie o siatkuwke. Muwi choć Boraks jak jusz jesteś nazat. Poszłem z litrem wina domowego wtedy, cojego dostałem ot znajomka.
Uradowało mię to bogdysz postało jakieś zajeńcie na wieczur a po nastempne chodziło mi tesz o mecz Seltika z Rapidem.
Jusz niepaniętałem jak sie obglonda sprofesorem. Ciongle gadał skargi na profesorową i pszełonczał raz na siatke ras na noge. Muwił no to jak tam Boraks wtej Katalonji a zaras gadał jak pszependził dwa lata w Barselunie i zaczynał śpiewać Elsegadors i ktura siatkuwka ma fajny tyłek.
Conawarzniejsze nasze siatkuwki wygrali z Burgarią.
Seltik z Rapidem no niestety. Durzo było chałasu że butelki bendą latać. Tesz była mowa że Wniedejczyki ustroja sie na czerwono dla podkurwienia Glesgoł. Lecz spenkali i włorzyli niebjeskie majtki.
Bojsi niedali popisu. Boruc popuścił gola na dziędobry. No potem pszyznaje, Doper sie zgapił i podał Makdonaldowi do wyruwnania. Boruc jusz potem sie spisywał i pewnie dalej benda go chcieli w Seltiku. Lecz cusz stego jeśli sie spoczywa otspodu tabeli. Remis i nuda. Siatkuwki wiencej emocjunku oferowały. Wyglond tesz miały ładniejszy.
Pszykryłem profesora kocem bo kimnoł na końcuwce i poszłem. Teras to pisze a sen na mię pogardza. Wolę robić wnocy.

wtorek, 29 września 2009

A Kubica na szternastym.

Wszeńdzie wyścik. Roleal sciała że bapki bendą miały skure lepszą o czszynaście procentuw, a jogurtowe picie poprawi zamniane materji na osiędziesiont procentuw. Jak bapka beńdzie piła dwa tygodnie. Irena Zendlerowa uratowała dwa razy tyle ludzi co Szindler, a prezydęt zna sprawe i żarzuca że pszestęstwo rerzysera Romana Pe nie było najpieńkniejsze. Jakby było to jakieś najpieńkniejsze pszestęstwo to morze i by był Oreł Biały na klapę, a tak to prezydęt musi sie zastanowić co to wszysko oznacza. Słyszałem jak sie źwieżył do redaktora, że z Amerykajskimi właccami jest piekielnie trudno. Ma doświaczczenie skoro na obiedzie u Obany muk tylko powiedzieć że nie dostał sadyswakcji ani tarczy i jusz czszeba było o Bliskim Schodzie gadać.
Bratowa sie wyścigiwa z młutką zinternetu na kilogramy i tesz do solarisa biega. Pytała mię telefonem czy ma zrobić sobie paznokcie z ozdobnieniem.
Sebek od polekcjach lata na siłke bo ma nową w klasie. Ewelina mi muwiła. Pszyszła na ponczki po objedzie.
Profesorowe małyżonki chyba zmądżały jedynie. Udali sie do Cicho Cinka. Na rekąwalesencję. Profesorowej siadło serce na bierzni elektrycznej. A profesor poparzył sie na solarisie. Ewelina mi muwiła.

sobota, 26 września 2009

Nazat w domu

Zakończyłem czas podruży. Lato pszepłyneło mi w Bieszczadach śrut owiec. Spowodu zestresu. Nie szczymałem napnięńcia w rodzinie brata. Ktury namydlił bratowej do oczuw altanką a sam poszukiwał młutek na rantki zinternetu. Bratowej muwił że dla mię. I na to się wnerwiłem. Pozostawiłem ich do rozładunku. Zato w domu ot progu czekał profesor z wyrzalem na profesorową. Że mu roskazała chodzić do solarisa i nafarbować włosy na cheban z pasemkami na siwo. Chciała chłopa pszerobić na Obanę.
To jusz zadurzo jak dla mię. Namuwiłem się z Chorchem Raulem i pojechałem do owiec. Bes komurki i internetu.
A potem do Katalonji do Joret Demar na ślub. Z grezynowaliśmy z lastminytu na kożyś podruży foskwagenem. Spaliśmy na kępigach luptesz pod gołym niebem. Napszykłat nat Jeziorem Geneskim.
Dziewczyna co jej imnienia nie wydam kazała nam zrobić paznokcie w swoim zakładzie. Jeszcze nie mjałem paznokci robionych. Chorche Raulowi się nie dało. Tak miał pszes robote zerzarte. Sztucznych otmuwił. Noto zostało mu pujście w reńkawiczkach. A prowadził panne do ałtarza.
Ja oczszczeliłem soluwke że sie sam zadumiłem.
Ślub był oszołoniony. Owce szli w orszaku ubrane w niebieskie konkardy. Dzieciaki sypali płatkami ot kwiatuw jak na Borze Ciało. Panna wyglondała jak synowa a nie jak wtedy co wiadomo.
Alkad był chudy co mię zadziwiło. Bogdysz myślałem o grubym i takim wiencej tustym na gembie. Lecz był jak bizmesmen. Syn jego no taki młody. Durzo wypił to sie śmniał i tańczył z owcami flamenko.
Było pieńknie ale teras musze zazwonić do brata.

wtorek, 9 czerwca 2009

Dziś żondzi Brusli

Weszłem do swojego domoswa lecz jedynie wcelu po pistaszki. Bogdysz skończył się u profesora kopkorn. A jes pszerwa na lekrame, cherbate i siku. Siku tesz wole w osobistosciowym wucecie. Nielubię sikać po gościach.
Profesor jest od bełinguw lecz teleotbiornik ma ze starej daty. Taki mały kwardatkowy. Pszesto niewidać wroguw cosą pobokach.
Lecz itak Brusli zamiata Japojczykuw. Japojskie miszcze muwią siatap. W tę czas Brusli wyciońga Ściekłą Pieńść i karzdego zamiata.
Teras to jusz pendze bo sie zagubie wakcji. Chodź znam ten film ot dawnych czasuw. morzna byżec ot poczszepki. Lecz niechce żeby mi profesor robił sprawoznanie z cobyło. Bonie bende wiedział cojest.

czwartek, 4 czerwca 2009

Barsa żondzi

Lecz niebende pisał jak pogniali po Menczeże i wposiedli Puchar.
Bogdysz zadniebałem sprawy kultury.
To opisze o filmie co widziałem na wjosne lecz czesną. Gdy była jeszcze wiencej zimowa jak latowa.
Poszłem na film zwyboru ot Łuda Alena. Żejak by sie akurat jakiś innektłalista spytał nie z nacka naczym byłem wkinie tobym otrzek że na Alenie. To bżmi innektłalnie ale tesz rosrywkowo. Anie że tylko powaga i powaga jak Wajda czy ktoś.
Obglondnołem film taki: Wiki Kristina Barseluna. Niewiem co wypowjedziała w jego temacie Kalorina Korwina Pjotroska. Lecz u mię zachodzi podejżenie że to Hiszpańskiego kraju właccy zaprosili Alena za miliony erłuw do wykonania tego filmu. Uczynił dla Amerykajskich ludzi reklamuwke w pszykryciu kina.
Chodzi oto że jak Amerykajski człowiek a jeszcze lepiej kobjeta wysiońdzie ze samolotu na lotnisku dla napszykładu Santachulja de Lorja to otrazu morze napotknońć sie na artyste, kturemu maczość sie wylewa pszes rospientą koszule. Wszeńdzie jest pieńknie. Dobże to wjem bo bywałem w Hiszpańskim kraju. A na jesień jade na ślup do Katalonji.
No ale.
Amerykanie jećcie do Barseluny.
Bogdysz tam kujonka zarenczona z nudziażem morze spotkać namientną noc w parku. I zostać wybzykaną pszes byczka Fernanda w dodatku zwrarzliwością na sztukę malarską. Apotem sobie wruci do Statuji Wolności i bedzie hichotać na spomjenie. Morze tesz opowje wnuczce. I wtedy ona pojedzie na wybzykanie na Stary Kątynent.
Skarleta Jochanson jest jak zawsze. Ma te swoje usta i oczy jak zadziwjona Sierotka Marysia. Tylkoże bjust wieńkszy. Bo Marysia była głodna a na filmach lepiej sie zarabja nisz na siedem gonsek.
Skarleta jest tu nazwana Kristina i ciongle pszypomina że ma wrarzliwość. Jakby ten co kupił bilet zapomjał bo sie zapaczszył na widoki bejzarze. Nauczenie dla Amerykanuw stego jest takie, że jak jesteś wrarzliwy zazbytnio to nie tankuj hiszpańskiego wina bogdysz grozi to żyganiem cały tydzień. I tesz morze iść stej drugiej strony.
Penelopa Krus zrobiła coś dobrego. Zeszła z bilborda Roleala że jest warta i zdjeła te straszne włosy. Znuw mjała pienkne. I tesz była artystką jak karzdy w Hiszpańskim kraju. Jak ruwniesz ofiarą namnientnej miłości. Jak karzdy w Hiszpańskim kraju.
Moje wjoski dla Amerykajskich ludzi co chcą tam jechać:
1. W Hiszpańskim kraju przerzyjesz pienkne wakacje
2. Napotka cie super pogoda i budynki
3. Morzesz mjeć romansy a potem sie w kąsek encjach nie ciongną jak smrut za gaciami. Wracasz do Nju Jorku i dalej jesteś bespiecznie nudny.
4. Wszeńdzie toczy sie prawdziwa miłość i namieńtnoś. Kochanki bjegaja za sobą z norzami z miłości. Luptesz uprawjają miłość seksową i trujkonty.
5. Wszyscy kochanki są artystami. Nawet jak mają dziewiedziesiont lat to piszą wiersze, wyglondają jak Pikaso i rozebjera ich porzondanie.
6. Morzna pić wino ile sie chce i potem sie ekstra lata samolotami w buży lub jeździ samochodem. Karzdy samochut to fiat albo lanczja. Jak sie jest wrarzliwym to nie morzna pić wina.




Acha. We filmie jest fajna muzyczka. We filmie nigdzie nienapotknołem Amoldowara. A Łudy Alen chyba tak.

środa, 27 maja 2009

Jusz po ulropie.

Niebyło mię w mjeście bogdysz pszebywałem w Supsku. Brat postanowił uczynić dla bratowej niespodziewankę sokazji rocznicy ślubu numer 25. I wybudować altankę na działce. Wskrytejności rzeby była niespodziewana. Noto pszychodził spracy jakby nic aja zamjeszkałem pot namniotem na działce i utważałem budowlę. Opsadziłem tesz kwjeciem. Jes się czym pochwalić. Mam nato jedno słowo: zruszenie bratowej i łeski co dostała do oczuw.
Po szampanie był gril apotym powruciłem do mojego zakużonego domoswa. Dobże sie śpi w łużku jak niepada.
Profesor od bełinguw muwił że sie martwił z braku znakuw ot mojej strony pszez doś dugi czas. Nie asz tak dugi ale dosyć.

niedziela, 19 kwietnia 2009

Rzycie tangowe

Szłem na nocke na monitorink i naoczyłem Palłe i innektłaliste. Mieli identiko szare dresy polarkowe. Dopasowanie wyglondali.
Morze nienapotkam miłości rzycia. Lecz wole niespotkać jak niema być tangowo. Spalłą by niebyło tangowo. Nieżal mi.

sobota, 18 kwietnia 2009

Zajonc mi pszynius

Bjodronki dalej urodzają sie i zdychają. Latanie mają wyłonczone. Tylko chodzą jak małe czołrzeczki. Lecz nie oto chodzi. Chodzi oto że oczszymałem ot brata i bratowej płyte Kodeks Trzylogia Łajt Chałs limitet werszyn. Na zajonca. Rzebym mjał do suchania w foswagen golfie jak jade. Zeszokowało mię. Bogdysz skond wjedzieli? Bratowa zna tylko tego Kostka Rubika. Ja tesz teras znam. Bogdysz całe pszesświenta bratowa zapuszczała rużne psalmy do kochania i dla psa tesz. Psa tesz jesieniowy Kostka Rubika. A we Wielki Piontek to Muratorjum i Świentokszyjską Karwarje. Wszysko dokułka tylko to jedno. Brat w pszeszłości cenił Dżenezis. Lecz teras chyba tego Kostka bo nic nie muwi.
Lecz rzeby chipop? Chybarze muj chsześniak brataniec im zalecił.
Dobże sie wracało ot Supska na Kodeksie. Kostek Rubik wyleciał ze swojimi nutami pszes uszy mojej głowy. Ostry go wydymał stamtont.
A Ostrego dam sjutuba z Kodeksa starego co kiedyś robili.

sobota, 11 kwietnia 2009

Aleluja alelują a Bjodronka atakuje

Okna mam pomyte. Jedną bapkę tesz upiekłem. Foswagen golf czysty jak nuwka. Zaras zrana wyruszam do Supska rzeby doczszeć na śniadanie.
Lecz aktyłalnie jestem w stosunku nerwa. Spowodu Bjodronki. Nigdy niedażyłem tego spermarketu. Chodź muwili inni że niekture wyroby są do zalecenia. Noi zapodobałem te kilka lekram że drzem z bjodronki i szynka z bjodronki. Rośmieszało mię nawet pszyznaje.
Wnerwjała mię zato Bjodronki bylejajkoś. I że kobjety się pszypina łańcuchami do kasy żeby niemogły iś na siku. A kobjety z cionżą mają nosić cienżary za dwuch bo ich jest dwuch.
Na to mias. Kompania z nasyłaniem bjodronek na kraj to pszeginka w technikoloże. Całe Truj Mjasto jes w bjodronkach. Mam bjodronki włuszku, wcherbacie, wzupie i wdupie. Bjodronkowe pszeźroczyste trupchełka miendzy szybami. I wloduwce zachłodkowane bjodronki bes zmniany koloru.
Jak byłem mały to chwilowo lubiłem bjodronki jak z innymi dzieciami liczyłem kropki. Asz zaczeły zostawiać te swoje małe siki jak kułko ot dziurkacza. I śmnierdziały witą miną be. Teras cały dom śmnierdzi witą miną be. Urynowo.
Chodzi o wjerszyk bjodroneczko leć do nieba pszynieś chleba. Chasło żeby iść zaras do Bjodronki.
Nie mam chleba widze bjodronke i myśle czszeba kupić chleba pujde do Bjodronki. Takiego. Niepujde jakbym mjał jeść same masło.
Pamientam jak stonka zalała plarze w Truj Mjeście. Mjałem dwanaście lat i zamias piasku była stonka a teleotbiornik muwił że to Regan napompkował. Regan mjał troche daleko do naszej plarzy w Jelitkowie. Inni mjeli blirzej. Noale wtenczas to niewjem. Zato teras za bjodronkami stoji potętat spermarketowej konserwy.

Posucham Mocarta to świontecznego nastrojenia. Nie udam sie na restałrekcje wkurwjony.

sobota, 4 kwietnia 2009

Znowusz okna.

Profesor ot bełinguw się miga ot okien umywania i pszyszet mi tu marudzić o krengozdupie jak myłem swoje. Siedział całe dopołudnia wew fotelu i pokazywał mi gdzie jeszcze domyć bo mam smugi. By mu nieposzkodziło trochę ruchu. Marudzi tesz na profesorową żonę. Że otszymała otpał w kierunku na Obanową Miszel. Całe dnie leży na solarisie, włosy dała sobie na czarno zrobić i ledwo co nadonrza za trędami mody. Swendzi mię w kierunku na podrusz jak tego sucham. Lecz naldalej do Supska na świenta. Puki co.
Dziś załoncze sjutuba kąplet filmikuw i napale szwieczek dla jednej bapki co mię naljepiej zna. Chyba. Rzeby miała na swoje nastrojenie.







poniedziałek, 23 marca 2009

W niedzielę lubie spokuj.

Wdniu pszeczworajszym miałem zobaczyć Zapaśnika jak się pszemienił Miki Rurka z pijaka w aktora. Lecz napotkałem w drodze Eweline i Sebka. I Ewelina muwi żeby na Kolarine. Sebek ją wyśmniał. Że to dla dzieci. Nato sobje pszywjodłem do pamnieńci że ten film zrobił gość ot Najtmer Bifo Krysmys zwany Chenry Selik. I dożekłem że idziemy bes gadania. Czasem tak czszeba troche surowjej wew tonancji.
Nadodatek film był w Czszyde do obglondania w okuralach. Wienc jak się wbijała igła wew dziurke guzikową to wprosto do kazdego muzgu.
Narpiew było gadanie dzieci i śmiechy dzieci. Potem były płakania dzieci. A potem było wychodzenie dzieci skina z rodzicami w nargojszym momęcie. Co uwarzam jes błont. Bo te dzieci nigdy sie niedowiedzą że ta chistorja skończy sie dobże. Zostaną do końca rzycia z nastraszniejszym momentem. I nieuwieżą rodzicom że dobże.
A choror był straszny. A narbajdziej dla dziewczynek.
Bogdysz straszył tym co dzieci wiedzą że musi być bespieczne. Jak napszykłat lalka. A pszes oczy lalki człowieka morze opserwować wiedźma. I morze dostać infromacje jak sie do człowieka dobrać. Napszykład pszes udawanie rodzica. Tylkorze lepszego. Coma czas i uśmiech.
Wdodatku straszne rzeczy moga sie dziać spowodu dziecka. Jego chciwości napszykład. Z resztą to jusz wszyscy wiedzą ot Jasia i Małgosi.
Ewelina muwi że ksionszka jest superekstra. Napisał ją Nil Dżajman.



W niedzielę jak szmarzyłem naleśniki zastukała Ewelina. Wsprawje naleśnikuw co pachniły na całej klacce. Jeszcze Sebka dociongneła. Ewelina zakolorowała włosy na czarne z granatowym po filmie. Matka na nią nawrzeszczała bo u ich w rodzie mają tradycje blądu. Ojciec niezwrucił uwagi. Niedoszczeg i jusz.
Jedliśmy naleśniki z wyciońgnientymi nogami na kuchnie. Z drzemem. Załonczyłem Metalikę. Lecz nienową płyte a Master of Papets. Tak mię wzieło po tym chororze. A te smarki nie słyszeli o Metalice. Potem Sebek uczył Eweline bekać po naleśnikach.
A potem zapytał czy chlajstwo jes dziedziczne. Niewjedziałem zadobże. Otżekłem że niesondze. Chybarze wgłowje. Nojak się człowiek ot dziecka nauczy do głowy jakiegoś rzycia to jak ma znać inne? Muwie Sebek jak nie wiesz co robić to ić do kina. Luptesz pokop wpiłę. Sebek muwi że jego nieciońgnie do chlajstwa lecz sie pjetra że go pociońgnie.
Zapażyłem cherbaty i dalej tak siedzieliśmy do objadu.

sobota, 21 marca 2009

Wjosna nie jes zazrosna.

Okno wreście rozwarte
Firanka faluje wieczykiem
Wjosno skont sie wziełas na mej poduszce
Czuje twuj otdech na twarzy

Cicho wstane by cie nie ocknonć
Zapaże kawy dzbanek penkaty
Nabjeram pełne puca tej woni
I wypełniam się po bżegi
Powieczem pachnoncym świergotem ptaszka,
Kawą spul Brazylji,
I jeszcze coś wtym zapachu?
To ty, wstalas, wjem to
Lecz nie otwrucę głowy
By nie spłoszyć cię
Wjosno
Dziewczyno
Moja
Tylko bende pszerzywał
Twe włosy gilgające mie w muj kark
Kark skturego stronciłem wczoraj zime.

Palłi nieujżałem dwa tygodnie asz wczoraj. Lecz narpiew Wensiorkowa szpszedawała mi otkamnieniacz do czajnika. Była do podejżenia upszejma. Stosowała wyrarzenia jak sużę panu, oczywiście proszę pana żę dyskontuję takimż to śrotkiem, czy nie poszukałby pan pieńć grosiczkuw? szalenie jestem zobozwionzana. Itak dalej stego rodzaju. Co się okazało że Palła zaczeła sie prowadzać z innektłalistą s uniserwitetu. Razem siedzieli na zapleczu asz wyszli. Ma wszysko co czszeba dla innektłalisty. Okuraly, kurtkę Alpinus, plecak skomputerem i buty do chodzenia pogurach. Nawypadek gdyby nagle napotkał w mieście gure. Wtęczas mukby nanią wejść niepszerywajonc swojej innektłalności szukaniem własciwej odzierzy dla nug.
Wensiorkowa zwonchała szanse na wespieńcie sie wyrzej po drabinie społeczejstwa.
Zadziwiłem sie że mię to nieopchodzi. Ot razu mam lekciejsze nogi. W butach rokenrolowych zresztą.
Pujde do kina.

środa, 18 marca 2009

Krejtiw Bloger

Jeden pies Enzo marki rablador pszyaportował mi takie nagrodzenie:

Doznałem zwruszenia i musiałem pszemyślić swoje rzycie czy jest dostatnio krejtywne. W karzdym razie bende sie starał zasugiwać Drogi Enzo.
Enzo ma rzycie sfasynasją jak Fernynant Spaniały i sobie morzna je poczytać: enzowy.blogspot.com.

Stym nagrodzeniem to dalej chodzi oto że teras ja pszyznaje najmiej siedem orderuw. Noto tak:

Blok Kamili Rondo pokazuje mi jakbym chciał żeby było jakbyłem mały. Itesz otym pisze. Jak akurat sie nieremontuje.

Kiszoj mało gada. Lecz pokazuje jak lubie. Czasem krejtywniej zazbytnio niegadać.

Blok Słit Moris. Chodź ma zadugie nazwanie to cenie tego bloka za obraski i napisania o kulturze.

Rzyrafy Siwinie i Ludzie. Bogdysz szacunkuje i posiadam uznanie dla dobrego komiksu.

Dobry skręt reprezęt. Diablofajoski Leopolt i Snurek. Tak se gadają.

Łir from Poland. Ten blok tesz ruwniesz ma zadugie nazwanie. Lecz wiem sniego o Polskiej muzyce i ze zagranicy tesz o muzyce sniego wiem.

Białe kozaczki. Botak.

Te razem czynią siedem. Jak muwi Adaś Mniałczyjski. Moge jeszcze doznać komuś orderuw. Lecz musze wpier otpocznonć. I dokiezłnać własciwego namyślunku. Ordery to nie pszylewki.


Są jeszcze zasadzenia ale jusz ich nie pisze. Lecz zgapiam od Enza bloka co oznacza zabiek wykopjuj i zaklej:

Zasady:

• Po otrzymaniu nagrody umieszczamy na swoim blogu logo Kreativ Blogger oraz informujemy, kto przyznał nam wyróżnienie.

• Nominujemy 7 lub więcej blogów i podajemy link do każdego z nich.

• Informujemy wyróżnionego o nominacji w komentarzu na jego blogu.

poniedziałek, 9 marca 2009

Dla Maliny

Malina daje Ci specjalnego gwoździka jak sie składneło, że niecenisz Karlosa. Zasugiwasz nato:



Palłi jakoś nie opchodze zazbytnio to nie beńdzie zazrosna.

niedziela, 8 marca 2009

Dzień Pań i Panuw.

Zakupiłem dziś tulipany i zaniosłem tak - żonie profesorowej, bizmesmenowej komurkowej, Czarnieckiej i Wensiorkowej a dla Palłiny dałem taki bukietek srużyczek. Wensiorkowej tobym niedawał. Lecz gupio było jakby otworzyła dżwi. Ato jak nato nie paczszeć kobjeta. Chodź nie wpadam do tego pomysłu jak ją opserwuje. Czy jak kupuje śrotki czystości ot jej sklepiku. No ale jak porodziła Palłe to musi być w rodzaju rzeńskim. Lecz czy żeby Palła nie dostała tego wyglondu. Nie czas teras nato zmartwienie. Palłi nie bylo gdysz udała się na msze. Wienc pozostawiłem rużyczki w renkach jej macce.
Czarniecka dostała łesek i mię wycałowała i zawruciła do garkuw a dzieciaki styłu pszyczepjali lałurki do loduwki na magnesach. Czarniecki bendzie dopiero na wieczur bo robi na taką zmnianę ot nocy.
Żona profesorowa otwożyła dżwi a profesor jak mię zobaczył to tak sprychnoł i ramnionami tesz. A profesorowa żona zapowjedziała że oni nie uznają tego święta. Bogdysz jest dyskryminałujące kobjetę i do tego relikwia Komuny. Niechodzi o świentą lecz o komunis. W mojim osondzeniu profesor zapomina i jak widzi w teleotbiorniku że jes Dzień Kobjet to wstrachu dorabja ideał kryminału. Dorabianie ideału jest bardzo dobrym sposobem na rużne wady w ludziach. Profesor jest ot tego miszczem. A żona profesorowa sondze żeby chciała żeby pamnientał. Pszyjeła tulipan gestem że w ostateczności. Muwi szkoda rośliny na zmarnowanie. Lecz widziałem pszyjemnoś u jej woku.
Bizmesmenowa komurkowa hichotała i czszensła loczkami i muwiła alesz alesz nie czszeba nie czszeba i jeszcze alesz pan miły. Ot menża otszymała czszy bombonierki i nową komurke ful wypas damski model. Pszes godzine mi o niej opowjadal bismesmen. Dostałem torta i kawe.
Ewelina siedziała i wywracala oczami. I pszetśmieszała ojca zaplecami. Nieciekawiła mię komurka lecz nielubie jak sie pszetśmiesza zaplecami. Wienc udawałem że niedowidze na Eweline. Oczszymałem ruwnież zaproszenie na objad ale akurat dziś jade do brata i bratowej. Do Supska.
Wogle to chciałem kupić kwiaty gwoździki. Bogdysz są dla mię najmenssze ze wszyskich kwiatuw. Mają niezazgrabną łodyszke beslistową. I są grube w kolanach. Lecz taksze posiadają wyprostowanie otwagi i ta taką gurkę kwiatową mają wojowniczą. I miłosną morze być.
Lecz niebyło na mieście gwoździkuw. Pszemijałem podrodze tum facetuw z tulipanami we folijkach. Cała armia facetuw uzbrojnionych wew tulipanki. Wyglondali śmniesznie lecz nie dbali oto. Bogdysz maszerowali do kobjet. Z gwoździkami by nie wyglondali tak śmniesznie.
Noto dekatyzuje dla Pań i Panuw taką pjosęke:

czwartek, 5 marca 2009

Czas robi kułka.

Napisała do mię dziewczyna co ją kiedyś w karty wygrałem. Od gościa co był recydywa i siedział jusz nawet dwa lata z 253 kk. To była sprawa chonoru wtęczas. Lecz narpiew chciałem sie ot tego otchronić. Stało sie zapuźno i czszeba było zabrać wygraną. Bojak nie to dla niej narmajniejszy los.
Noi napisała do mię spodzieńkowaniem za uratowanie rzycia i sprowadzenia do dobrej drogi. Bo sie pokazało nato że jes właśnie pieńć lat jak ją zawjozłem do Chorche Raula do merynosuw chodować. Teras Chorche Raul w Bieszczadach a dziewczyna w Kantalonji. Ustanowiła zakłat do robjenia paznokciuw dla pań co nie mają paznokciuw. Luptesz chcą mieć splastiku. I nadodatek zaprasza mię na uroczystoś ślubową. Żebym ją zaprowadził do ałtarza. Napisałem cototo nie. To Chorche Raulowi sie nalerzy. Ja moge conajwyrzej soluwke zagrać. Trenuje teras nawet z Dżonem Fruścjante. Lecz nie narzywo tylko z jutuba.
Otszukałem piosęke co ją utwożyłem wtej strasznej nocy. Kiedy potsiębrałem decyzje co czynić s dziewczyną wkarty wygraną.

(szeptane słowa) Wjatr uwienziony w mojim oknie
Zmieszchu płaszcz osiat na rynnie
Na balkonie fajrantuw nie palę
Wilgotność natmierna zapendza pod dachy
Ludność i zwjeżyne zbłonkaną
Zapałka czaska i ssssssssssssssss
Nici z papierosaaaaaaaaaaaaaa(głosem potenżnym)
Dziewczę skamla u wrut
Jenki zmnieniają się w kszyk
Głos potforny pszes poduszke pszenika
Rrrrruaaaaaahhhh
Nie chcesz wiedzieć
Nie chcesz słyszeć
Twa modlitwa jest by stracić such
Na zawszeeeeeeeeee
I pamienć
By zapomieć wszystko
Tylko spowodu
By nie pamnientać
Tego dźwienku
Dziewcza w poczebje
Ojciec muwił ci
Nie zawjeć kobjety
Matka śwjenta
A ryceżem może być byle majtek
A ty pot poduszką
Tchusz
Tchusz
Tchusz i szmata
Wychoć szmato
Jeeeeeeeaaaaaaaaaaa
Wychodze
Pszet bramą nic
Zniknoł wciemności ogon gada
Pomachał ci szyderczo
Utwojich stup tylko jaszczurza posoka
Dziewczyny ni śladu
Zguba jej pszeznaczeniem
A twojim krew na stopach
Nie zmyjesz jeeeeeeej
Nie opuści cieeeeeeee
Znak tchurzostwa
Krew gada
Na stopach
Jeeeeeeeee

Ot tamtont nie urzywam hazartu pokontnie.

środa, 4 marca 2009

Janmaria musi pogadać s Kaloriną Korwiną Pjotroską

Chodze do profesora na kożyść z jego teleotbiornika. Spowodu Czempions Lig. Załuwarzyłem jedynie że najlepszy piłkaż to bramkaż Chulio Sezar. Ale pozatym to sie wnerwiłem. Bogdysz profesor w instalował sobje w komurke zwonek jak sie Janmaria boi Niemcuw. I pszes wszyskie mecze ciongle ktoś do niego zwoni wsprawje bełinguw. A wtęczas Janmaria kszyczy Ratuuunku! Ratuuunku!
Profesora sztrasznie rośśmiesza ten zwonek. Musi sie dugo wyśmiać za nim otbieże. Bende musiał udać się do pabu. Nadrugi ras.
Atu nie ma śmiechu lecz zasacka. Nikt nieporozumiał że Janmaria tam robił poczontki draki dla pomocy profesora Bartoszeskiego. Żeby Niemcy sie pogubili i zabrali Eryke Stajnbach gdzieś niewiem gdzie. Ale żeby niemogła jusz nikogo nigdzie wypendzać. I profesor Bartoszeski zwycienżył. Adlatego że miał pszygotowany potkłat w samolocie Luft z Hansy.

Rozrabiaka Janmaria nadal nieposiada zagrosz ufania do Niemcuw. Morze dopomogło mu wtym obglondnieńcie filmu Walkiria. We filmie Walkiria jest tylko dwuch dobrych Niemcuw. Jeden to Amerykan Tom Krus a drugi Anglik Kenet Brana. Chcą załatwić Hitlera. Poczym załatwiają ich inni Niemcy.
Tobył trudny film bo wszyscy ubrali te same mundury. I jakby nie Krus ktury był półkownikiem baronem Dżerym Makgłajrem tobym niepoznał kto gra dobrych akto złych. Po Dżerym Makgłajrze ot razu mogłem poznać kiedy jest dobże akiedy niebespiecznoś akiedy smutek i łza woku. Po Kenecie tesz troche.
Jakby poprosili Janmariego o wybur aktoruw na Niemcuw to by było jeszcze cieńrzej. Boby wybrał wszyskich takich samych w szczenkach i spodobjeństwem do butuw. I włosy bląd stroche opalonymi na rużowo polikami.



Byłem zły ot tego filmu. Bogdysz pszez nieudanie zamachu zrobiło sie Postanie Warszaskie. Ale w Ameryce mają skiepszczony such jak sie muwi o Postaniu. A w Angli wogle niesłyszą.

I wogle niemorzna wszeńdzie być Dżerym Makgłajrem. Spowodu nato wole Krusa w innym filmie. Coma polski gupi tytuł Jaja w tropikach a amerykański Tropik Tander. To jes komedia na filmy wojenne i niewjem czemu tak krutko szła w kinach. Boto śmjeszna komedja anie nieśmieszna jak inne ciongle. Jes o gwiazdorach z Holiłuudu co grają we filmie o Wietnamie lecz sie wplontują w Złotego Trujkonta i ciongle myślą że to Holiluud. Ato Złoty Trujkont. A Toma Krusa to nicnie opchodzi tylko czesa kapuste. O tak:



Jakby Neli zabrała Janmariego na Tropik Tandera zamias na Walkirie toby sie nie musiała stydzić w Luft z Hansy. Janmariowje poczszebują doraccy kinowego.

wtorek, 3 marca 2009

Bo chodzi oto żeby było miło chociarz niekarzdy otym wie.

W miesioncu lutym umarli dwaj ludzie ot kultury.
Narpiew Frańciszek Bibersztajn-Starowjejski cozwał sie Jan Byk.
Jego to ceniłem nat wyras. Nawet otwiedziłem taki pokaz jak muwił i rysunkował narzywo. Niedoś że artysta to jeszcze facet z kościami i miał i posiadał swuj poglond. I nie był mięki w sprawach. Kochał rzycie i kobjete i widział w niej obras Boga.
Chodź troche mjej obrazu Boga widział w chudej kobjecie. Lubił rzeby było durzo ciała. I rysunkował wtęczas takie okrongłe ruchy. I niewyrarzał sie o Nowo Sielskim spowodu chudego ciała i małych cyckuw. Ja pszyznaje wole raczej średnie. Lecz cenie jak ktoś ma zdanie.
Rysunkował na durzym papierze ale tesz w powieczszu renkami i mową. I pluciem. Jak ktoś sie emocjonkuje to czensto opluwa swoja wypowieć. Artysta Frańciszek był namniętny w rzyciu i w utworzeniach. Ajak napotykałem jego plakat to zaras chciałem nato iść.


No a ponim zginoł Bolec. To inna kultura. Lecz mi żal. A narbajdziej nieza piosęki lecz za film. Jak grał skukizem w Poniedziałku i wtym nastempnym dniu. I wogle w Picie Bulu. Jak grał Kubusia co chciał był policjantem a został małyżonkiem Dżemy Rosatej. I to sie skończyło dla niego stragedją. Niewiedziałem nakoniec czy wiencej mi żal Kubusia czy Despera. A teras to mi żal Bolca.
Chciałem dać tu kawałek z Poniedziałka jak je charmburgera na pace. Lecz doszczszegłem zbyt zawiele brzytkich wyrarzeń sie. A morze to ktoś pszeczytać pszed dwudziestączszecią i morze mu zaszkodzić. Bo sejm kiedyś pochwalił kiedy wyrarzenia zaszkodzają akiedy nie.
Noto dam smutną piosęke Bolca.

poniedziałek, 23 lutego 2009

Edykiety

Jeszcze sie tyle nie narobiłem pszy bloku jak dziś.
Zgapiłem ot inego bloka edykiety. Sa to coś rodzaju nalepki na weki. Żeby rospoznać co jes wew śrotku bez otworu.
Nalepiałem te nalepki pot wszyskie wpisy.
Teras morzna otszukiwać.

Nie zwabiam.

Nici z miłości rzycia. Nataki wjosek dziś pszystompiłem. Aco nawet to pszystompiła mię Ewelina.
Smarkata niesmarkata ale kobieta wkońcu. I poczyniła wytumaczenie. Na schodach jak ją spotkałem jak zapomiała kluczy a matka w kościole.
Bogdysz to sie roschodzi o formony. Ewelina ma formony do Marjusza a bychciała do Robercika. Zato Robercik jes nieczujny na jej formony lecz na Elrzbjety. Jest sprawa rzeby sie doczulić na swoje wzajem formony. Iwtedy ruwna sie miłość rzycia.
Noto ja niemam ani nawet jeden formon. Zapewne. Niewiem czy moge jakieś sobie wykluć.
Ewelina muwiła że w drogich perfumkach są formony. Lecz jedna flaszka nie styknie do końca rzycia. Wrazie napotknieńcia miłości.
Sen mię opuścił. Bo formony to już chyba dawien dawno.

Morze udam sie do seksologa. Chodź to ostatecznoś.

środa, 18 lutego 2009

Jak kto miejszy to gma wiencej gensta.

Sebek wszet bes zastukania jak odlewałem makaron. Żucił tortnister na stuł wkuchni. Otwar loduwke. Wzioł kiełbase i sie rośsiat. Jak to wszysko robił to oprucz tego mokszył podłoge butami ot śniegu. Całą zamokszył. Nalałem mu zupe. Nic nie muwiłem Sebek zato wkułko. Że stara mu smendzi i nie pujdzie dodomu. Same otzywki nargojszego pomyślenia. Asz muwi zapalisz Boraks i mię czenstuje marborem. Muwie niepale. Aja zapale muwi Sebek. Muwie niezapalisz. Boniepoto żuciłem rzeby mieć teras opcy smrut. Towyjde i zapale muwi Sebek. Muwie to niestrasz tylko wyjć. Lecz narpiew podłoga. I dałem mu ścierke. Chwile postał ze szczenką do pszodu. Wreście wzioł ścierke i zestar wszysko co napaskudził. Zanius do łazienki i umył rence. Apotem usiat i zjat zupe.
Muwie ubieraj kurtke i czapke. I poszliśmy za blok. Muwie zlepimy bałwana. Sebek nato sam bałwan jesteś Boraks. Pojebany bałwan. I zaczoł kopać śniek butem. Aja zaczołem zlepiać bałwana. Asz paczsze a Sebek pcha kule. Nic niemuwie tylko zlepiam. Postawiliśmy bałwana wienkszego jak ja. Apotem walnełem Sebka śnieszką. I rosgożyła bitwa. Ze dziesieńć dzieciakuw sie dołonczyło małych i durzych. Sebek śmiał sie na cale garło asz sie osmarkał. I stego sie jeszcze wiencej śmiał. Tak sie czszeba śmiać jak sie ma dziesieńć lat.
Potem powiedziałem że jak chce do mię na zupe pszychodzić to bes fajek. Ot razu wywalił. Całą paczke. I dożeknoł że bałwan był najzarombiszczszy z jego rzycia. Smojego tesz.

wtorek, 17 lutego 2009

Menskie mażenia

Piłem cherbate po ośnierzaniu. Kiedy natszet profesor. Narpiew zastukał w sęsie. Anatszet zaras potym. Troche mi dziś koła takie kułeczka latają jak pisze. Pszes to ośnierzanie. A cała noc na monitorniku. Lecz czas nie zadbywać kultury.
Profesor zrobił wyznanie zaras w korytażyku że bieże go Kif Riczarts. Mjałem już do powjedzenia że czszeba było troche pomachać łopatą do ośnierzania zrana. Jak sie nie ma pomysłu na nowego bełinga. Lecz doszczszegłem wurstancje na jego skronieniu. Wienc lepiej dałem mu cherbaty i zrobiłem mine oczami że morze nadal wyznawać.
Profesor muwił że wszysko zaczeło sie niewinie ot kibla. Siedział w wychotku a spowodu chermafroiduw ma zawsze zwyczaj siedzieć długo. Spowodu walki snudą wzioł do czytania z pod ręki pisma małyżonki. A były to pisma kobjece.
Pszeczytał jak zjendrnić piersi po robjeniu nadrutach. Choroskop wjakim miesioncu wszczykiwać sustancje. Zdobył informacje że kolczyk w pempku po szeździesoncce kreńci facetuw. Jak po dwudziesce. Żeby doprania zakładać glycerinowe worki na rence. Że ajpody wychodzą smody. I ot tego wszyskiego poczuł że musi stać sie Kifem Riczartsem.
Kif Riczarts był jego mażeniem ot młodości. Tylkorze matka nie wyraziła pogodzenia sie sfazboksem. Wtęczas postanowił być profesorem ot bełinguw. I doczszymał. Tylkorze ubiera marynarke sztruks z łatami wew łokciach. Zamias spodnie zez kury.
Nareście sie zlitowałem i porzyczyłem moje portki z wenżowej skury. Chodź z cienżarem. Bogdysz to taka osobistość w odzierzy.
Otrazu zaczoł robić roskroki. Musiałem mu pszypomjeć jakie kroki robi Riczarts.
Pszyznaje że go cenie. Tego Riczartsa. Jako zwieżeńcie sceny. Jak i mam szacunek za jego trwałość. Nawet jak spat spalmy na Fidżi to pszertwał. Ateras mug mieć 65 urodziny. I czszecią czejś Piratuw s Karajbuw pszemenczyłem spowodu na jego osobe. Dżony Dep dobże jego owzorcował.
Wszyscy mają wiadomość o narkotykach i eskesach. Jednak karzdy facet chce być jak Kif Riczarts do lustra. Luptesz Syt Wiszyz. Robie warge dogury do lustra. Awjem że był bupkiem nisz legędą.
Roszpraszam sie. Musze zakończyć ten wpis i zabrać profesorowi spodnie. Pszesadza swczuwaniem.

sobota, 7 lutego 2009

Kąserwujemy w temacie kultury

Noto wyznam w temacie Palłi. Żesie nic nie rosjaśni wewzglendzie miłości rzycia. Puki co.
Nieposiadam rozeznania czy sie cieszyć czy tylko zmartwiać. Bogdysz sporzytkuje z Palłą durzo terminuw. Spoczontku była u mię jedynie radoś i nadzieja. Lecz szposzczszegam że Palła szposzczszega mię wrodzaju starego Wensiorka. Morze być ewentuacja że jestem odniej osoby zbyt zastary. Bes klawisykacji wsęsie małyżonka. Sklawisykacją na ojca. Ktury ja odumar w młodosci potstawuwki.
Palła zawieża mi sekretności o Damnianie. Uraja łeski w majkiet kiedy ma kąflik smatką. Kobietą o całkiem sporawej niewrarzliwości bońć cobońć. Napisałem w majkiet bo tak się mawia. Lecz naserio to w chusteczki chignieniczne pszy stole wkuchni.
Prowadzimy kąserwacje w tematach kultury. Oglondamy filmiki kurtularne sjutuba. Oraz suchamy muzyki.
Palła powruciła niebawem z Łodzi. Była tam u ciotki pilnować mieszkania. Otbyła tam wisasz i we wczorajszym dniu mi opowjadała. Że to tacy fotografonowie że robią zdjeńcia tylko ze szarym kolorem. Noto ja tesz o tym czytałem na takim bloku co go czytam czasem. Ale niechciało mi sie tych szarych ludzi szukać w internecie.
Noale z Palłą to obglondałem na stronie. Palła muwiła że jej żal że ona nie umie tak jak artyści. Jak ja w mojich utworach tesktowych lup ci fotogafonowie wew swojich. Że jakby mogła to by zamnieniała smutne myśli i rospacz na utwory i wypuszczała ot siebie w świat. Jak małe papierowe samolotki. Tak powjedziała pieńknie. Aja sie zruszyłem.
Noto obglondnołem ta strone. Jedne zdjeńcia ładne. Inne nie rozumię zazbytnio. Lecz powziołem opserwacje że cały wydalony smutek umieszczają w tym jednym mniejscu. To porzyteczna strona. Tylkoże znalazłem dla nich w internecie lepszy utwur nisz posiadają. Boten utwur to jusz zawiele wydalania melankolji. Hej Szare Dni, weście sobie ten:
Fanatic - Szare dni

czwartek, 22 stycznia 2009

Obana numer szterdzieści i cztery

Lecz niechodzi o Kaliber. Mjałem utrapnienie sprofesorem. Dostał jakiegoś kurdupla w głowje ot zazrości. Zawsze muwiłem bratu - zazroś nieotpłaca. Prendzej idzie do szkody nisz do pokoju w sęsie zgodności smiłością.
Bo naco się okazało. Że ta Obana z Ameryki to jes facet. I profesorowa żona comu pomagała nastać się prezydętem ma warjactwo w jego stosunku. Muwiła że ma numer 44 i że Mickiewicz go zapowiedział że postanie z dziaduw. Bogdysz profesorowa żona jes polskim filjologiem. Sie rozumie na Mickiewiczu i napolskim wiecej odemię.
Przeczwczoraj pofruneła bełingiem do jego baraku. Żeby pszysięgać na Obanę. Pszysięgali się kilka razy spowodu że coś zaszło nietak. Widziałem w teleotbiorniku u profesora. Czszymałem go na towarzystwo. Spowodu żeby nie zrobił jakiegoś szalejstwa ot tego kurdupla zazrości.
Pjersze co to sie upił. Rzubruwką. Nalewał do szklanki i muwił choć rogate do rogatego. Nastempnie nalewał do garła i muwił niewyraźnie. Potem paczszył w teleotbiornik i muwił czrny krwa meśjasz. Nareście zasnoł.
Rzałowałem go. Zazroś jes natzwyczaj rzarliwa. Wszysko żerzre. Jak rca. Profesor oczczuł zdradę ot żony i ot bełinga co ją zafrunoł do baraku Obany. Ja jestem w osobistym zdaniu że profesorowa kocha małyżonka. Boczemusz pozostawiła pełny rzamrarzalnik hampurgeruw? Oglondaliśmy tefałen 24 i skonsumywaliśmy hampurgery skrutkofaluwki.
Tak czyna insze dobże że usnoł zanim spalił flage Stanuw na balkonie. Takim czynem mugby naserio rosgorzyć kąflik. Profesorowa jes partjotką. Bes dwuch zdań.

Potem sobje paczszyłem że Obana ma miłe dzieci i duży gest. Tym gestem zamknoł Kłantanamo. Niewjem co Amerykanie nato. Lubią rzeczy shistorii a ten wieńzień to była jedyna Średnio Wieczna twjerdza jaką sobie utwożyli. Wieńcej nie mają Średnio Wiecznych utworuw.


Jeden mjałem tylko niepokuj. Ten nowy prezydęt wyglada identiko jak ten gościu ot Terminatora Dwa. Ten naukowiec pszes kturego nastompił Dzień Sondu i maszyny wzieły władze do prosesoruw. Majls Dajson.
Rzubruwka zostal sporzyta noto zapażyłem sobie melisy i wreście zasnołem we fotelu.

piątek, 2 stycznia 2009

Pukt Szusty. Co to boraks.

Jakjusz muwilem w ciąszy i w ciąszy się ktoś tu pyta o co to boraks. Lecz nie chodzi o imienie. Chodzi o mirenał. Coma nazwanie jak ja imienie. Noto powziołem sie na wyjasnoś.
Jesto taka tetrowa sul. Boraks jes bardzo rodzinny mirenał. Byważe jes tinkalem i w tedy ja go aco nawet to i bardziej lubje spowodu że jes jak muzg. Taka ma pofałdzistość wsensie. Boraks jak muzg. Rodzinny i mondry. No chybaże wproszku.
Wdalszym ciońgu to tak.
Boraks polepsza sikanie jak ktoś ma pogorszone.
Podrugie jes na niełysienie oras na żułconcą się siwoś włosuw. I wogle nawiencej njusów w temacie włosy sboraksem otnalazłem na stronie Hensom Men. Tam są wszelkie skazuwki.
Poczszecie jes na lutowanie aco nalepiej to mosioncu. I wogle szlacheckich metali.
Poczwarte jes na mruwki farałonki. Sie go posypuje i zginają wszyskie tutenchamonki i kleopatrki.
Popionte jes dla zbieraczy boraksu. Takie jakby perły sniego są dla zbieraczy do zbierania. Muwią nato kolekcja.
Jes napszeciwzaraskowy, napszeciwpuchniejoncy, napszeciwgrzypkowy, napszeciwswendzoncy i na plamy.
A reszta to z resztą w Guglu.

Ja jusz niemam czasu wiencej pisać w tym temacie. Muszę załończyć płyte Hevi Metal. Takato pszygoda mje spotkała ze klamką. Jakto wychodziłem zrana pobułki. Atam na klamce wisi taka torebeczka w ozdobie prezętu. W małe grubelkowate mikołajki. No bes pot pisu. Lecz podejrzenie mam ot jakiej to osupki.

czwartek, 1 stycznia 2009

Zaplan

Stałem na balkonie i machałem kieliszkiem szanpana wkierunku do Palłi. I ustankowałem zaplan na Nowy Rok ano dominik 2009. O pułnocy. Że niech sie rozjaśni czytak czytak. Morze żona lecz morze nie. Lecz niech sie stanie rosjasnoś. Zaplan zapisałem na małym papiurku i włorzyłem wbut. Pot w kłatke. Wiem że to pszysont lecz objawiła mi jego kucharka skturą pływałem po Polinezji Frandzuskiej. Kobjeta wielkiego doświaczczenia.

Jak uznajesz nowy wyglont mojego Bloka?

Polup Bloka na Fejzbuku. Jak zechcesz.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...