O mię

Moje zdjęcie
To muj blok, wktórym zwracam się mocniej na kulturę. Chodzi o sztukę co mię zrusza. Morze chodzić o to co mię w nerwia czasem. Czensto. Czasem. O zwyczajnym życiu tesz będe pisał jeśli mię skłoni co dzienność. Gdysz je cenię.

piątek, 26 grudnia 2008

Świenta świenta i poświenta

Akurat powruciłem ot brata rodziny ze świont. Było dobże. Piernik sie udał aco nawet to za pochwałą ot bratowej. Oczszymałem podarki nastempujoncych postaci: sprejt do potpachy "Otwieczszna świerzoś", skarpety z imnionami dni tygodnia sztuk siedem, pojemjejszą empetrujke i suchawki do suchania zempetrujki. Sobie zaprezentowałem Dejwida Lyncza na diwidikach. Pszywiozłem bigosu i stronga wgaralecie i chszan. Jazwykle.
Lecz niechodzi o te naważnieszość. Chodzi bardziej o Wigilje w dzień. Bogdysz jak mię mam był to nalepszy dzień scałego roku.
Zaczeło sie ot odebrania obraska z aniołkiem zwanego fotografją. Tak sie troche czszęsłem czy doczszeje do mie na czas. Suchałem radja i komunikancji o poćcie. Że szczymśtam nie wydonrzają. Zapewne mieńśnie słabełkują ot stempelkowania czy coś. Napisałem do tego sklepu i ten gostek powiedzial że morzna w kątakcie osobistościowym. Noto się napotkaliśmy w umuwionym mjejscu w kerfurze i tam mi dostarczył.
Poszłem zaras do Palłi boco sie mjałem.
Zrumnieniła sie że nie ma nic dla mie. Wmyśli mjałem że zrumnienienie to dla mie prezęt nawieńkszy. Lecz niewyżekłem. Inato pszyszła Wensiorkowa. Wysunełem troche szczenke nawypadek ataku. Lecz Wensiorkowa okazała sie ściekła na Damjana. Że podnioł sie obozwionzania do udania sie z Palłą po zakup dżewka świontecznego. Lecz niepszybył ot niedzieli. Zaofertowałem foswagena golfa. Wiśnia mat. Wensiorkowa nawet nas popendziła.
Udałem sie z Palłą na plac jak jakaś para zwionskowa. Chodziliśmy razem po błocku i czas nam sie niedurzył. Wreście Palła do kończyła wyboru. A nadotatek sie wyszło takie złorzenie że Palła jes zaczulna na te kujki ot igełek. Otrazu bombelkuje jej skura. Bogdysz jes delikatna wśrotku i swieszchu. Zatym powodem oporzońciłem całą choinke w stojak. Poczym ustroinkowałem. Na roskazy Palłi. Wreńczała mi stroinki i bompki i łańcuchy i namierzała paluszkiem mniejsce do umiejscownienia. Było jeszcze lepiej nisz ot tamtych pudeł wtedy noszenia. Muwiła jak napotkiwała Mikołaja w małości i jak potem żebył pszebrany. Aja jak nienapotkiwałem.
I muwiliśmy o świońtecznych jedzeniach. Palła narbajdziej lubi łazaszki a ja posny barsz. Zuszkami. Palła ma malutkie uszka. Conie ot stają. Byliśmy zynchronowani jak zespuł szwecki Okej Gou.



A nalepsze że Wensiorkowa sama sie prosiła o dostarczenie jej na pasterke. Nastempnie niemogłem spać wogle asz pojechałem do brata. Akurat powrucilem.

Brak komentarzy:

Jak uznajesz nowy wyglont mojego Bloka?

Polup Bloka na Fejzbuku. Jak zechcesz.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...