Nie dowjary. Napisał do mie facet z ałtografu. Ten dugi ot fagota. Zapoznany w Rocławju.
Na pisał cośtamtego jak zdrowje i że brzytka pogoda. A potem że czy jesze mie bieże barok. Bojeśli noto ma kącert w mojim mieście.
Stym że sespuł inny. I śpjewy.
Wkościole świentej Trujcy w niedzielę o piontej popoudniu.
Sie zruszyłem. Bogdysz pamnieńć zawsze mie zrusza. Aco dopjero jak z ałtografu. No i zamiłowanie wkierunku do baroku mie nieopusza.
Choć obawjam sie tych śpjewuw.
2 komentarze:
nigdy wczesniej bym nie pomyslala, ze Boraks plus barok rowna sie odwzajemniona milosc:-)
Baroks (taki rzart).
Prześlij komentarz