Poczebny jes bochater. Dla narodu. Ajusz wogle dla narodu w dzieciach. Rzeby w zabawje nim byli. Jak ja Guslikiem zawsze. Luptesz Klosem. Chodź Klosem to tylko mażyłem. Bo Klosa sobie Hrystjan zaklepywał.
Teras bym wzioł Gebelsa ot Pita Bula. Lecz kogo ma wziońć dzieciak?
Skrula Maciusia zrobili gupka narysunkowego. Pan Korczak by umar jakby rzył.
Wjeźmin optynkował sobje włosy i muwił głosem z apelu na basznoś. Nik niechce być Wjeźminem.
Papierzem tesz nik niechce być bo jusz go wzieło pokolenie. I pewnie zadurzo moldlenia. Dla dzieciakuw.
Sebek chce być Narutem. I pałeczkować ramen.
Szkoda.
Otjechał Pansamochocik.
1 komentarz:
Ja to bym chciał być Boraksem. (Jak bym żył).
Prześlij komentarz